Jak uczyć matematyki pokolenie Z?

Czy zdarzyło Ci się w ostatnich latach stanąć przed klasą i czuć, że dzieli Was przepaść? Jakbyś mówił/a w innym języku? I choć tłumaczysz, pokazujesz, objaśniasz przykład po przykładzie na tablicy, to na twarzach widzisz znużenie, a czasem nawet frustrację? Prawda jest taka, że stara formuła nauczania: “ja wyjaśniam/jedna osoba rozwiązuje zadanie na tablicy – wy kopiujecie” nie działa na współczesne pokolenie. Jak uczyć matematyki pokolenie Z, żeby odnaleźć z nimi wspólny język?

Kim są uczniowie pokolenia Z?

Nasi uczniowie “urodzili się ze smartfonem w dłoni”. To pokolenie, które ma dostęp do wiedzy na jedno kliknięcie, które żyje obrazami, natychmiastową gratyfikacją i interaktywnością. Metody, które działały 20 lat temu, przestają spełniać swoją rolę. Jean Twenge w książce iGen opisuje tę młodzież jako osoby pragnące wiedzy, ale tylko wtedy, gdy mogą sami brać w niej udział, eksplorować ją na swoich warunkach i wiedzą po co. Natomiast Greg Lukianoff i Jonathan Haidt w Rozpieszczonym umyśle zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt: pokolenie iGen było nadmiernie chronione przed trudnościami i porażkami, przez co wyzwania są dla nich trudniejsze do zaakceptowania, a to wzmaga ich niechęć do statycznych, jednostajnych metod nauki, sprawia, że szybciej się poddają. Jak uczyć matematyki pokolenie Z w świecie, gdzie wszystko jest natychmiastowe i wizualne?

Dlaczego tradycyjne metody nauczania matematyki zawodzą?

Przypomnij sobie lekcję matematyki, podczas której jedna osoba rozwiązuje zadanie na tablicy, a reszta przepisuje. Ilu uczniów się angażuje? Ilu naprawdę myśli nad rozwiązaniem? W tej formie nauki uczniowie stają się biernymi odbiorcami. Widzą, że matematyka jest narzucona, a nie jest ich odkryciem. Jak uczyć matematyki pokolenie Z, żeby nie widzieli w niej tylko obowiązku, ale także wyzwanie i szansę na rozwój?

Źródło: canva.com

Jak skutecznie uczyć matematyki pokolenie Z?

  1. Dajmy uczniom poczucie kontroli i wyboru – Zamiast mówić im, co muszą zrobić, pozwólmy im wybrać, nad jakim typem zadania chcą pracować. Czy pracują w parach, czy indywidualnie? Czy mogą podejść do zadania po swojemu, wyjść poza schemat? Wybór buduje odpowiedzialność i zaufanie, a młodzież poczuje, że matematyka to ich decyzja, nie narzucony obowiązek.
  2. Zadania praktyczne, problemowe, życiowe – Twenge pisze, że iGen pragnie realistycznych, praktycznych zadań. Pokażmy im, że matematyka jest dla nich, a nie obok nich. Liczmy coś, co ich dotyczy, pozwólmy na pracę zespołową, projekty, wyzwania – to sprawia, że matematyka staje się realna, wciągająca. Aby jeszcze bardziej angażować uczniów, warto sięgnąć po ciekawe i interaktywne karty pracy oraz zabawy, które znajdziesz w naszym sklepie: sklep.przestrzenpozytywnejedukacji.pl.
  3. Pozwólmy na błędy i doceńmy wysiłek, nie tylko wyniki – wyzwania i porażki są niezwykle ważne w rozwoju. Błędy są szansą, nie wstydem. Kiedy dajemy uczniom prawo do popełniania błędów, budujemy w nich zaufanie do siebie i gotowość do podejmowania prób. Uczmy ich, że liczy się proces, a nie tylko perfekcyjny wynik.

Dlaczego warto zmienić metody nauczania?

Jeśli nie zmienimy naszych metod i podejścia, przepaść między nami a uczniami będzie się tylko powiększać, utrudniając efektywną naukę na lekcjach matematyki. Dzisiejsze pokolenie uczniów, wychowane w świecie natychmiastowej informacji i większej ochrony przed trudnościami, ma często niższą tolerancję na niewygodę oraz większą potrzebę poczucia bezpieczeństwa. Matematyka w klasycznym ujęciu – z teorią, przykładami na tablicy i powielaniem schematów – nie odpowiada na ich potrzeby i nie pomaga im poczuć sensu w tym, czego się uczą.

Dla współczesnych uczniów matematyka powinna być przestrzenią do odkrywania, miejscem, gdzie mogą próbować, popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski w bezpiecznym środowisku. Zamiast narzekać, że „kiedyś to działało,” musimy otworzyć się na nowe metody, które pozwolą uczniom angażować się na ich warunkach. Budujmy lekcje, które dają wybór, możliwość działania i stawiania pytań – tak, aby młodzi ludzie nie tylko uczyli się liczb i wzorów, ale także nabierali odwagi, by zmierzyć się z wyzwaniami.

To nie tylko zmiana metod – to zmiana podejścia, która pokazuje uczniom, że ich potrzeby mają znaczenie. Jakie techniki stosujesz, aby dotrzeć do swoich uczniów? Czy zauważyłeś/aś, że angażujące podejście zwiększa ich motywację do nauki matematyki? Podziel się swoimi obserwacjami w komentarzu!

Zapraszamy na wpisy z serii inspiracje na lekcje matematyki z tematów:

obstaw numer

potęgi i pierwiastki

wyrażenia algebraiczne

równania

oraz na pozostałe artykuły z serii Pozytywnej Matematyki:

Kiedy ilość staje się przeszkodą, a nie drogą do sukcesu…

Nastawienie na trwałość czy rozwój?

Lęk przed matematyką – jak dużo uczniów boi się matematyki i czy ma to znaczenie dla efektywności nauki?

Pozdrawiamy,

Ola i Dorota

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *